Przynajmniej raz w tygodniu wybieramy się na foto spacer. W czasie jednego z tych spacerów, gdy staliśmy i komentowaliśmy dotychczas zrobione zdjęcia (definitywne zwycięstwo starego aparatu na klasyczny film nad cyfrówką), wokół nas zabrało się kilkoro cygańskich dzieci (proszę się nie oburzać cyganie bez pejoratywnego zabarwienia, raczej z sympatią).
Wypytywali co robimy, jakie zdjęcia, czy mogą zobaczyć, by w rezultacie poprosić o mini sesję zdjęciową. Byli bardzo sympatyczni i w świetnych nastrojach do pozowania.
Postanowiliśmy wywołać kilka zdjęć i dać im na pamiątkę. Zdjęcia wywołane, ale dzieci nie tak łatwo znaleźć :)
foto by www.sneg.iz.rs
Tylko po co to: prosze nie oburzac? Co to, juz dajecie sie wodzic za nos tym idiotycznym anty-rasistom? Cygan to cygan, i nie ma co sie cackac. Nie tlumaczcie sie i nie myslcie o obroncach cyganow bo jestescie zalosni tak piszac
OdpowiedzUsuń