Bez talentu do pisania, ni ty mistrz fotografii.
Sama prawda, prawda ze szczyptą fikcji, fikcja z ziarnkiem prawdy, czysta fikcja.
Sama prawda, prawda ze szczyptą fikcji, fikcja z ziarnkiem prawdy, czysta fikcja.
Trochę prywaty (bo to blog), trochę zdjęć (bo gdzieś trzeba je umieszczać), trochę o podróżach (by zachować w pamięci), trochę o gotowaniu (bo czasem lubimy), o Państwie Serbskim (bez politykowania i zadęcia), o Państwie Polskim (bo rodzinne). O wszystkim ma być.
Będzie głównie po polski, a od czasu do czasu po serbsku, A co!
 |
| Jeśli chcesz napisać do mnie mail, klik na zdjęcie, tam znajdziesz adres :) |
Mnie sie ten blog podoba. Będę go czytać.
OdpowiedzUsuńLubie informacje pisane w sposób spontaniczny,
prawdziwy, nie pod publikę.
Osobiste zdjęcia są dopełnieniem osobistych zwierzeń blogerki.
Bożenna
Sójka! Nie chwaliłaś się, że masz bloga! Ale sam się znalazł, przypadkiem. I masz od teraz nowego czytelnika :) Pozdrowienia z Polski! Twój gość hostelowo-marzenkowy (żaba/Aga)
OdpowiedzUsuńJak widać każdy kiedyś sam dotrze do tego bloga przypadkiem, tak jak i moja mama :) Wpadaj na bloga a i do Nowego Sadu (miejscówkę masz) naszego leniwego, kawiarnianego miasta.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że trafiłam na tego bloga. Bałkany kuszą mnie od dawna. Od mojej pierwszej wyprawy do Chorwacji, prze BiH górami, spaniem w lesie i pięknym widoku o poranku, o zakątkach Chorwacji (w której zostało moje serce) tych mniej znanych, po opowieściach koleżanki o Macedonii, teraz mam okazję poczytać o Serbii. W mojej głowie rodzi się plan objazdowy 2-3 tygodnie na początek, ze spaniem pod namiotem.... z poznawaniem tych mniej znanych i uczęszczanych miejsc...
OdpowiedzUsuńWitam na blogu :) Zostań na dłużej i koniecznie wybierz się w ten objazd! Koniecznie z namiotem, tak łatwiej dotrzeć do tych mniej znanych miejsc, a i wrażenia niezapomniane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDzień dobry,
OdpowiedzUsuńjestem dziennikarką radiowej Czwórki. Przeczytałam na Pani blogu bardzo ciekawą notkę o zwiedzaniu podziemnych korytarzy Belgradu. Czy mogłabym nagrać z Panią krótką rozmowę na ten temat (może być przez telefon)? Zostałaby wyemitowana w ramach naszego cyklu turystycznego - wkrótce mamy zamiar opowiedzieć właśnie o Serbii.
Będę wdzięczna za kontakt: olga.mickiewicz@polskieradio.pl
Z pozdrowieniami,
Olga Mickiewicz
Dziękuję za świetną propozycję. Odpisałam już Pani w mailu.
UsuńPozdrawam
Ania
Witam :). Bardzo się cieszę, że przez tzw. 'przypadek' trafiłam na Twojego bloga :). Ja też z Serbią w pewien sposób związana :). Najwięcej sentymentu mam do Nowego Sadu :). Pozdrawiam obecnie z Polski :).
OdpowiedzUsuńJa również pozdrawiam, zaglądaj do mnie od czasu do czasu. Będę jeszcze wracała do Nowego Sadu w tekstach i zdjęciach :)
OdpowiedzUsuń