Strony

środa, 28 marca 2012

W Nowym Sadzie wiosna szaleje

Od kilku dni nie można się nadziwić, jednego dnia wyglądam przez okno i nic. Następnego drzewo obsypane kwiatami, jak to tak?

 Nawet mój balkonowy ogródek ruszył do ataku, kiełkują kwiatki, zieleni się powoli. Forsycja szaleje na całego w Dunavskim (lub dunajskim jak kto woli...) ach żyć nie umierać, świeżość, pąki, kwiaty, trawa.... hmm. 

Jemy lody, pijemy piwo, spacerujemy, zapełniły się ogródki kawiarniano-piwne. Życie powróciło do Nowego Sadu. 
Był już półmaraton i zaraz wysypią się na ulice miasta wszelkiego rodzaju atrakcje.


Ha ha ulice... wielkie słowa mam na myśli głównie dwie ulice, Zmaj Joviną i Dunawską i od czasu do czasu Plac Wolności (Трг Слободе). Biedny Pan Miletić - teraz się zacznie, wiece przedwyborcze, protesty, festiwale miodu, teatru ulicy, tańców ludowych, ulicznych muzykantów, noc muzeów (pewnie znowu płatna), koncerty jazzowe w Parku Dunavskim, potem festiwal filmowy Cinemacity, koncerty na twierdzy,a potem, a potem to już lato...
A wszystkie te wydarzenia w jednym parku i na dwóch ulicach w mieście :) oczywiście nie w tym samym czasie... Jak to zawsze powtarzam Нови Сад Мали Град.

 

 

 



4 komentarze:

  1. uwielbiam NS. Moje ulubione miasto. U nas w BG tez juz wszystko kwitnie.
    Pozdrawiam goraco z jeszcze piekniejszej wiosny w Londynie

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba nie udalo mi sie zalogowac z poprzednim komentarzem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Да није ових фотки не бих знала да је стигло пролеће у град и да је овако лепа новосадска флора. И наравно плус за брзопотезност ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. @Aggy NS żyje od wiosny do początku jesieni :) Jest ładnie i dzieje się... Zazdroszczę tego Londynu strasznie, jak będziesz miała natchnienie zrób parę zdjęć :) pozdrawiam

    @Бојана док ти чекаш другаре за мочварну фото шетњу пролеће слеће :)

    OdpowiedzUsuń