Strony

czwartek, 12 kwietnia 2012

Храм Светог Саве


Pomysł wybudowania świątyni sięga roku 1895 kiedy to zawiązało się Stowarzyszenie na Rzecz Wzniesienia Świątyni Świętego Sawy. Uważa się, że świątyniа stoi na miejscu gdzie zostały spalone relikwie świętego Sawy, założyciela Serbskiej Cerkwi Prawosławnej. Mała cerkiew, która powstała na tym miejscu została przesunięta, a w 1905 roku ogłoszono konkurs na projekt, po czym odrzucono wszystkie zgłoszenia jako niewystarczająco dobre. Ostatecznie po kolejnym konkursie budowa świątynie rozpoczęła się 1935 roku. Gdy wybuchła wojna, a Niemcy weszli do Belgradu, na terenie budowy zorganizowali parking (ściany mierzyły wówczas 7 i 11 metrów), następnie w tym samym celu przestrzeń wykorzystywali Partyzanci i Armia Czerwona... potem był tu magazyn. Budowa została przerwana, a stowarzyszenie przestało istnieć.


 W 1957 pomysł budowy świątynie przypomniał i wcielił w życie patriarcha German. Po wielu prośbach kierowanych do władz miasta i państwa, budowa została wznowiona w 1984 roku. Już w 1989 roku mury świątyni były wzniesione, a dach zwieńczyła ogromna centralna kopuła ciężka 4000 ton, a na jej szczycie umocowano 12 metrowy pozłacany krzyż. W 2001 roku z inicjatywy ówczesnego premiera Zorana Đinđća a z poparciem patriarchy Pavla powołano ponowie Stowarzyszenie na Rzecz Wzniesienia Świątyni Świętego Sawy. W 2004 roku zakończono prace nad zewnętrzną częścią świątyni, fasada, dzwony (49 sztuk). Jednak prace nad wnętrzem świątyni nadal trwają. 

 Czemu te daty i historia? Gdy po raz pierwszy w 2007 roku byłam w Hramie zachwyciłam się ogromem włożonej pracy. Okolica świątyni stała się miejscem spotkań, celem spacerów z dziećmi (jest i plac zabaw), ławki, trawa, drzewka, fontanna, bardzo przyjemna atmosfera. Hram stał się jednym z głównych symboli miasta. Hram widać z prawie każdej części miasta, wszystkie drogi prowadzą do Hramu... Ostatnim razem byłam tam 3 lata temu, a to co zobaczyłam w zeszłą sobotę trochę mnie zaskoczyło i rozczarowało. Nic się nie zmieniło przez 3 lata, nawet śmiem powiedzieć, że prawie nic się nie zmieniło przez te 5 lat. Prace trwają to fakt, ale ta wspaniała świątynia nie zostanie ukończona  wciągu najbliższych 20 lat!. Na dzień dzisiejszy realizacja tego projektu (od idei) trwa już 117 lat (coś jak ze Świątynią Opatrzności Bożej w Warszawie). Było mi nawet przykro, te 3 lata temu można było wejść do głównej nawy, gdzie znajdował się tymczasowy ikonostas. Teraz ikonostas znajduje się w bocznej nawie.

Świątynia czeka na Осликавање (czyt. oslikavanje) czyli rozpisanie czyli  wykonanie fresków i mozaik. Tym zajmie się grupa 60 specjalistów z Serbii i Rosji (pomoc z Rosji jest niezbędna gdyż w Serbii po prostu nie ma tylu pisarzy ikon i fresków). Optymiści szacują, iż zajmie to 8 lat...
Budowa cerkwi finansowana jest z datków wiernych (tych zwykłych i tych bardziej majętnych), dodatkowych znaczków pocztowych w ceni 10 dinarów, sprzedaży ikon, świec itd. Strona Hramu

 
 
 

Świątynia św. Sawy ma ogromne znaczenie dla wiernych w Serbii. To tutaj w ważnych momentach odbywają się msze i zbierają się ludzie. Wedle szacunków może pomieścić 10000 wiernych. Jednak w 1985 roku podczas liturgii, której przewodził patriarcha German, zgromadziło się wewnątrz świątyni 12000 wiernych a na zewnątrz ok. 80000. Gdy w 2008 roku kosowscy Albańczycy ogłosili niepodległość Kosowa, po wiecu przed parlamentem, przemaszerowano przed świątynię i tu odbyła się modlitwa za zbawienie Kosowa i Metochii, Jedni mówią, że było 150 tys. inni 300-500 tys.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz